Kamil Sasal Kamil Sasal
1446
BLOG

Polska w grze wielkich mocarstw

Kamil Sasal Kamil Sasal Trójmorze Obserwuj temat Obserwuj notkę 66

image

Trójmorze jest piękną inicjatywą, którą w wielu słowach chwalił amerykański prezydent. Podkreślając znaczenie Polski w regionie oraz jej historię. Jednak słowa to nie wszystko, wymagają poparcia realną siłą, gdyż przeciwwagą dla niej może się okazać sojusz Niemiec, Rosji i Chin. Czas pokaże.


Wizyta amerykańskiego prezydenta Donalda Trumpa jest historycznym momentem, który powinien nas skłonić do refleksji na temat naszej przyszłości strategicznej i koncepcji układania relacji z sojusznikami. Położenie geograficzne Polski zmusza nas do ścisłej zależności od Stanów Zjednoczonych Ameryki z powodu rosyjskiego zagrożenia. Nasza obecność w Unii Europejskiej narzuca także konieczność ułożenia stosunków z Niemcami, które są liderem podporządkowującym sobie Francję i Włochy. Wyjście Wielkiej Brytanii z UE wyraźnie wzmacnia Berlin, ponieważ zniknęła przeciwwaga dla niemieckich interesów na arenie europejskiej. Londyn nie do końca, ale w dużym stopniu utracił możliwość wpływania na równowagę sił.


Reakcją Polski i pomysłodawcy projektu Chorwacji jest inicjatywa Trójmorza, który jako racjonalne przedsięwzięcie energetyczne i gospodarcze ma za zadanie lepiej skupić wokół siebie 12 państw regionu Europy Środkowej. Nie jest to przedsięwzięcie zdolne przeciwstawić się potędze Niemiec, aczkolwiek jest próbą tworzenia podmiotu stającego do gry o poparcie mocarstw.


Niestety dochodzi do rozbieżności interesów między Stanami Zjednoczonymi a Niemcami. Waszyngton pragnie osłabić globalizację i swobodę wolnego handlu, główne źródło siły Niemiec oraz Chin. W tym układzie uzupełnieniem jest Rosja dysponująca surowcami energetycznymi. Polska jako członek UE będzie musiała wybrać, jak bardzo ścisły będzie jej sojusz z państwem za Odrą.


Może dojść do sytuacji, w której zbieżne interesy Niemiec – Rosji – Chin wykreują nowe trójporozumienie na skalę globalną. Co staje się coraz bardziej realne, zważywszy na stałe dążenie mocarstw do wzmacniania siebie kosztem słabszych państw, aby zyskać czas i siłę przeciwko innym podmiotom o mocarstwowym statusie.


W tej grze Polska oraz kraje Trójmorza stają się przedmiotem, teatrem walki o strefy wpływów. Rosja rozpoczęła walkę o status w tej rozgrywce (2008, 2014), może się okazać, że zbyt wcześnie z powodu słabości wewnętrznej, zwłaszcza gospodarczej. Chiny dysponują coraz większymi możliwościami, ale wciąż są głównie potęgą kontynentalną i mogą natrafić na przeszkody w realizacji idei jedwabnego szlaku. Szczególnie szlak morski może zostać szybko zablokowany przez USA, jak również Indie będące rywalem Pekinu. Z kolei być lub nie być Niemiec w największym stopniu zależy od eksportu.  Te przeszkody jako dodatkowe czynniki ryzyka mogą pchnąć wymienione mocarstwa w swoje objęcia. Dla Polski wciśniętej między Niemcy a Rosję, może to być bardzo niebezpieczna sytuacja. Polska wybierając ścisły sojusz z Waszyngtonem staje się uczestnikiem, a nawet zakładnikiem tej wielkiej rozgrywki.


Zachęcam do przeczytania mojego artykułu opublikowanego w Nowej Konfederacji:

https://nowakonfederacja.pl/przed-wojna/

Kamil Sasal
O mnie Kamil Sasal

Doktor nauk humanistycznych w dyscyplinie historia oraz politolog. Zajmuje się badaniem okresu od 1945 do 1989 r. Interesuje się również bezpieczeństwem narodowym, strategią i teoriami stosunków międzynarodowych. Zawodowo zajmuje się archiwistyką.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka