Kamil Sasal Kamil Sasal
989
BLOG

Druga kadencja będzie należała do PiS?

Kamil Sasal Kamil Sasal Polityka Obserwuj notkę 15
Ostatnie sondaże dla Prawa i Sprawiedliwości są bardzo przychylne (CBOS i TNS Polska), bo dowodzą że działa strategia budowania socjalnego elektoratu, który ma być nową klasą średnią. Program 500+ i Mieszkanie+ mają stworzyć wewnętrzny potencjał wraz z kolejnymi, zaskakującymi planowanymi inwestycjami motoryzacyjnymi w Polsce (Daimler, Toyota i być może Fiat). Premier Morawiecki pokazuje dużą sprawność w nadganianiu spadków w poziomie inwestycji, tym bardziej, że Polski rząd to bardzo duży gabinet polityczny (22 członków rządu), a więc i rywalizacja o wpływy polityczne ogromna. Taki gabinet sam w sobie niezbyt wiele znaczy w podejmowaniu kluczowych decyzji, prawdziwa władza musi być w gronie 3-4 osób: B. Szydło, Morawiecki, ewentualnie Macierewicz i Ziobro. I jest to oczywiście sytuacja moderowana przez Jarosława Kaczyńskiego. Z walki o wpływy odpadł Jackiewicz i Szałamacha, co uwidacznia, że w walce buldogów na premierowskim dywanie na prowadzenie wysuwa się Morawiecki. Czy będzie to miało przełożenie na korzystny przyszły wynik wyborczy? Jeśli efektem tej rywalizacji o schedę po Jarosławie Kaczyńskim będą rozwiązania korzystne dla Polski, to z pewnością. Gorzej jeśli sondażowo partie będą topić walki o łupy polityczne, czyli popularni w czasach koniunktury konformiści. Już za chwilę ukaże się artykuł Krzysztofa Ziemca - prowadzącego Wiadomości - w Rzeczypospolitej (Plus Minus) będący chyba swego rodzaji samokrytyką i krytyką walki o stanowiska. Czy to przeważy w przyszłości? Jeśli zajawisko będzie się nasilać i wymknie się z spod kontroli, to jest to oczywiste. Bo w kolejce za jednymi, będą następni - tylko czekać aż znów powyrastają "spółdzielnie" albo regionalni baronowie na wzór PO i SLD. Mimo tego PiS sprzyja klimat społeczny, który zbudowany został przez kapitalizm kumoterski: eksploatacja taniej siły roboczej i zablokowane ścieżki awansu dla ludzi mających wiedzę, ale nie plecy. To brzmi bardzo ogólnie i jest dużym uproszczeniem, jednak mechanizm, który wyniósł PiS do władzy wciąż działa - to resentymenty socjalnie i szansa na nowe rozdanie, nową redystrybucje dóbr. Nie dziwią więc pomysły, by na nowo korzystniej opodatkować mniej zarabiających, zaś tych powyżej 10 tyś miesięcznie zmusić do większej solidarności. Tak zwana polska klasa średnia nie jest elektoratem PiS, a puszczanie do niej oka raczej nie działa, czy więc partia straci? Czy w Polsce można wygenerować większe bogactwo szerokich rzesz ludzi? Bogatsi dzięku ulgom, będą jeszcze bardziej bogaci a ludzie dalej będą pracować za pensje minimalną. Powstaje na naszych oczach praktyczny projekt przebudowy społecznej i politycznej, mający PiS zapewnić drugą kadencję. Czy ten zamiar się powiedzie?
Kamil Sasal
O mnie Kamil Sasal

Doktor nauk humanistycznych w dyscyplinie historia oraz politolog. Zajmuje się badaniem okresu od 1945 do 1989 r. Interesuje się również bezpieczeństwem narodowym, strategią i teoriami stosunków międzynarodowych. Zawodowo zajmuje się archiwistyką.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka