Kamil Sasal Kamil Sasal
441
BLOG

Spóźnione zjednoczenie

Kamil Sasal Kamil Sasal Polityka Obserwuj notkę 7

Zapowiadane połączenie się Prawa i Sprawiedliwości z Polską Razem Jarosława Gowina oraz Solidarnej Polski Zbigniewa Ziobry w jeden blok wyborczy na prawicy jest działaniem spóźnionym. Fakt, że przez lata Jarosław Kaczyński musiał gasić bunty we własnej partii, pokazuje ile szans zmarnowano, a na, co zaś stracono dużo energii. Co prawda kwestia ta nie dotyczy Jarosława Gowina, ale zdecydowanie mocniej Ziobry, czy postaci takich, jak Paweł Poncyliusz, Paweł Kowal i inni. Czy sumowanie poparcia w sondażach może coś dać? To dywagacje, bo nasze społeczeństwo jest nieprzewidywalne. A druga sprawa to ambicje liderów, którzy z różnym natężeniem odnawiają swoje marzenia – często nierealne marzenia. Bo, czy Ziobro ma szanse na prezydenturę? Raczej nie. „Chwałę poprzedza pokora” chciałoby się powiedzieć.

Większość liderów na prawicy to „szklani wodzowie”, często rozbijający się podczas kolejnych nowych wyborów. W tej chwili winna się dokonać konsolidacja małych partii prawicowych z tą największą, gdyż ich potencjał okazał się niewystarczający. Zaś rozdrobnienie prawicy często przekreślające szanse na rządzenie, nawet przy zwycięstwie wyborczym. Problemem dosyć poważnym będzie też to, co głównie dotyczy Jarosława Kaczyńskiego. On sam nie jest mile widziany przez sporą część Polaków w roli premiera.   

Obawiam się też swoistej kontynuacji retoryki PiS mówiącej, że władza się jej należy, bo Donald Tusk jest kłamcą. Kwestia prawdy w polityce jest równie trudna do poznania, jak kwestia prawdy w życiu, ponieważ w istocie możność poznania prawdy nie jest możliwa. Życie raz ocenione wydarzenia, innym razem może zweryfikować inaczej – pokaże to historia. Ta moja obawa jest zasadna z prostej przyczyny. Spektakl wyborczy w sidłach emocji i walki nie dotyczy ciebie, czy mnie. To tylko walka i wet za wet. Co z tego będziemy mieli? Jakie są rozwiązania dla poprawienia sytuacji materialnej Polaków i podniesienia rangi naszego państwa?

Sądzę, że ich nie ma, bo nie mają pomysłu na Polskę. Czy nie jest tak, że praktycznie wszystkie formacje polityczne w jakiś sposób się zużyły?

Polska polityka nie potrzebuje wstrząsu tylko wymiany liderów, którzy wciąż walczą między sobą z powodu dawnych zadrażnień. Gdzie tu jest Polska? Dlatego potrzebujemy silnego społeczeństwa, potrafiącego lepiej przebudować scenę polityczną. To się stanie realne, gdy uzmysłowimy sobie ważność dobrych instytucji. Instytucje polityczne są tworzone przez ludzi, czy jesteś więc pewien kogo wybierasz? Z kolei instytucje działają w ramach prawa, a to prawo zamiast służyć obywatelowi, służy różnym interesom.

Kamil Sasal
O mnie Kamil Sasal

Doktor nauk humanistycznych w dyscyplinie historia oraz politolog. Zajmuje się badaniem okresu od 1945 do 1989 r. Interesuje się również bezpieczeństwem narodowym, strategią i teoriami stosunków międzynarodowych. Zawodowo zajmuje się archiwistyką.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka