Kamil Sasal Kamil Sasal
1293
BLOG

Ukraina nie sprzedała się, a Polska w 1989 roku?

Kamil Sasal Kamil Sasal Polityka Obserwuj notkę 37

Liderzy opozycji na Majdanie odrzucili propozycje prezydenta Wiktora Janukowycza, domagają się jego ustąpienia i wcześniejszych wyborów. Jak napisał słusznie Igor Janke - "Protestujący nie powinni wcale unikać używania siły. Zajmowanie budynków, przeganianie Berkutu ma sens. Gangsterzy rozumieją tylko język siły" (1).

Przypomina mi się wobec tego analogiczny rok 1989, w którym doszło do swoistego dealu opozycji w naszym kraju ze stroną rządową. Układ pieczętujący legalnie działanie postkomuny, a także jej przyszłe dojście do władzy drugiego szeregu partyjnego w 1993 i 1995 roku. Czy stało się dobrze? Wielu krytykuje tamten czas, czyni to słusznie, gdyż na lata uczyniono twórcom stanu wojennego bezkarność i brak jednoznacznego osądzenia moralnego. Generał Kiszczak stał się człowiekiem honoru, a Jaruzelski to starszy pan, którego trzeba zostawić w spokoju.

Ukraina nie idzie tą drogą, opozycja walczy o wszystko. I to nawet za cenę dalszego rozlewu krwi, siłowo i bez zatrzymywania obywateli przed wyrażaniem anty-rządowej postawy. Czy tak było przed 1989 rokiem? Nie, opozycja jak ognia bała się radykalizacji społeczeństwa i przekreślenia "dialogu z władzą". Słabnący PRL wymagał tylko popchnięcia jej w przepaść, a nie respiracji. Widać więc, że celem nie była całkowita wolność, tylko stołki u stóp władzy.

Wobec tego rodzi się pytanie, czy była to nasza, w pełni narodowa opozycja? Sądzę, że nie. Bo opozycja na Ukrainie zgodnie z wolą narodu walczy dalej, szczególnie że mają na względzie ofiary walk, które zginęły za wolność, a nie zgniły kompromis. Wiele ofiar komunizmu, a także stanu wojennego zostało sprzedanych w 1989 roku. Mówienie, że tak było trzeba, przy okoliczności wypadków na Ukrainie zaczyna zastanawiać.

Trzeba więc zadać pytanie, czy opozycja mimo zmęczenia społeczeństwa w 1989 roku, nie sprzedała się? Naród nie, jednak stał się po raz kolejny ofiarą. Ofiarą oszukaną przez tych, którym zaufał. Polska rozliczająca komunizm mogłaby być dzisiaj krajem o wiele lepszym.

Źródła:

1.

http://jankepost.salon24.pl/563544,kliczko-i-jaceniuk-powinni-grac-o-wszystko

 

 

Kamil Sasal
O mnie Kamil Sasal

Doktor nauk humanistycznych w dyscyplinie historia oraz politolog. Zajmuje się badaniem okresu od 1945 do 1989 r. Interesuje się również bezpieczeństwem narodowym, strategią i teoriami stosunków międzynarodowych. Zawodowo zajmuje się archiwistyką.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka