Kamil Sasal Kamil Sasal
7238
BLOG

Kukiz obali III RP

Kamil Sasal Kamil Sasal Polityka Obserwuj notkę 63

Paweł Kukiz ostrzega, że jak jego Platforma Oburzonych zbierze 500 tysięcy podpisów, to Sejm "dostanie jeszcze miesiąc" (1). Rządzący mimo zebrania przez "Solidarność" dużej liczby podpisów obywatelskiego sprzeciwu w sprawie wieku emerytalnego - nie poparli referendum. Mimo ogromnych manifestacji w sprawie telewizji Trwam, mimo wielkiego Marszu Niepodległości - wciąż brak jest lidera. A po blokadzie Sejmu, posłowie jeszcze bardziej nie liczą się z głosem społeczeństwa. Pomimo trudności gospodarczych, mieliśmy spektakl w sprawie związków partnerskich oraz wiele innych. Rząd dba o mniejszość, ale ma gdzieś większość. Czy Kukiz lub Piotr Duda z Solidarności będą tymi liderami?

Co więc sugerują słowa Pawła Kukiza? Szykuje się przewrót?

JOW wg. mnie jest tylko pretekstem. Inicjator - Kukiz i Piotr Duda - doskonale zdają sobie sprawę, że rząd użyje wszelkich nacisków. Od blokady informacyjnej po szukanie haków. Wiedząc to, mimo tego działają. Dlaczego? Są świadomi, że zebranie podpisów niczego nie oznacza. Słowa dla rządzących nie mają znaczenia. Kiedy przemilczą całą inicjatywę, pozostaje Kukizowi i Dudzie coś, co moim zdaniem planują. Czy na pewno?

Sama inicjatywa ma sens jeśli będzie szła za ciosem. Za chwilę rozedrą się wszystkie "autorytety", że szykuje się zamach stanu. I to będzie prawda. Jeśli organizatorzy myślą, że rząd poda się do dymisji, to są w błędzie. A z drugiej strony, ostre słowa Kukiza, że Sejm będzie miał tylko miesiąc są wyrazem bezpośrednich intencji. Tylko, czy będą mieli dość duże poparcie społeczne? W historii to właśnie mniejszość na placach ulic obalała zmurszałe i zabetonowane systemy.

To, co nie udało się rewolucji Solidarności 1980-81 roku jest spowodowane jej pokojowym charakterem. Mimo szczytnych intencji, nomenklatura szybko wraz z fałszywą opozycją, dorobiła się kokosów w wyniku układu z Magdalenki. Na Polsce pasożytują wąskie grupy interesów, jako szeroko pojęta elita nie umiejąca dostrzec, że zaworem bezpieczeństwa państwa jest gospodarka. Gdyby gospodarka była fundamentem, to nie mielibyśmy dzisiejszych niepokojów społecznych, ale zwyczajną alternację władzy i awans społeczny, jako czynnik łagodzenia nastrojów. Ale dobrze rozwinięta gospodarka zagraża elitom, gdyż umożliwiałaby ich wymienność. Bogatsze i mądrzejsze społeczeństwo wybrałoby sobie innych reprezentantów. Dlatego system działa na podstawie znajomości, a nie umiejętności - rządzi cwaniactwo na krzywdzie uczciwych.

W takim razie co? Dla mnie słowa, że Sejm będzie miał miesiąc po zebraniu podpisów oznaczają prosty cel. Rząd nie będzie robił żadnego referendum, nie będzie żadnych JOW. Po prostu liderzy Ruchu wtargną do Sejmu i będą go okupować. Czy na pewno? To tylko ewentualność takiego scenariusza. Jednak bardzo możliwa, ponieważ błąd władzy będzie polegał na nieumiejętności rozładowania emocji, które nagromadziła.

Znamienne są słowa Kukiza:

"- Służby mające za zadanie ochronę bezpieczeństwa państwa są w stanie rozkładu, liczą około 200 tys. osób. Wystarczy 200 tys. manifestantów pod Sejmem. I co? Zwrócą się do Merkel o pomoc Wehrmachtu? (rozmowa z Onet.pl)."
Cały tekst: http://wyborcza.pl/1,75478,13571118,Kukiz__czyli_gniew_ludu.html#ixzz2Ni0JWnsG

Źródła:

1.

http://wyborcza.pl/1,75478,13571118,Kukiz__czyli_gniew_ludu.html

Z wyrazami szacunku,

Kamil Sasal

 

Kamil Sasal
O mnie Kamil Sasal

Doktor nauk humanistycznych w dyscyplinie historia oraz politolog. Zajmuje się badaniem okresu od 1945 do 1989 r. Interesuje się również bezpieczeństwem narodowym, strategią i teoriami stosunków międzynarodowych. Zawodowo zajmuje się archiwistyką.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka